Marzeniem Luffy'ego jest być Królem Piratów. Z definicji w samym One Piece Król Piratów jest kimś, kto najbardziej swobodnie wędruje po Wielkiej Linii. Z pewnością odnalezienie One Piece jest koniecznością, aby zostać Królem Piratów, ale nie jest to warunek wystarczający.
Luffy uwielbia przygody z natury. Nie chce tak łatwo znaleźć One Piece. Gdyby chciał, mógłby zapytać Rayleigh'a o jego położenie w łuku Archipelagu Sabaody. Kiedy Usopp zapytał o to, krzyknął wspaniałym głosem i sprawił, że Usopp przestał o to pytać. I powiedział, że jeśli dowiedziałby się, czy istnieje, czy nie, przestałby być piratem w tym momencie.
Luffy po prostu chce podążać śladami byłego króla piratów Gol D. Rogera. On chce przeżyć dobrą przygodę. Chce walczyć z silnymi przeciwnikami. Zawsze wybiera najtrudniejszą drogę.
Jeśli znalezienie jednego kawałka było jego jedynym celem, mógł oczywiście poświęcić swój czas na naukę umiejętności wspinaczki na klif, zamiast marnować czas w morzu. Wtedy mógłby w końcu wspiąć się na tę ogromną ścianę Czerwonej Linii i poszukać tam Raftel.
Jeszcze jedna rzecz do zauważenia: Lokalizacja Raftel jest nieznana. Nawet Shirohige go nie znał. Pamiętaj, że w błyskawicznym tempie, w czasie wojny w kwaterze głównej Marines, Gol D. Roger pyta Shirohine'a, czy chce, żeby podał lokalizację Raftel.