Gildarts, Laxus, Mystogan. Zasadniczo, musisz mieć swoich widocznych i niewidzialnych członków gildii. Gildarts jest niewidzialny, albo ukryty. Chodzi o to, żeby nie mieć go w centrum uwagi, żeby nie był celowany i pozostawał jak as w rękawie.
Chociaż ten anime wykazuje oznaki efektu “nigdy się nie starzejącego”, to gdyby był nastawiony bardziej na postęp w czasie, to już po tym, jak postacie są napisane, możemy powiedzieć, że tryb Gildarts ochrony gildii - lub jego rola w ochronie gildii, nie jest poprzez bycie w czołówce. Do tego właśnie służył Laxus. Fairy Tail ma już kilku czarodziejów klasy S.
Prawdopodobnie Gildarts nigdy nie był nominowany lub zgłoszony do Czarodzieja Świętego. Jest też prawdopodobne, że w grę wchodzi egzamin/test, podobnie jak w grę Grand Magic. Co ważniejsze, podczas gdy Gildarts udaje lenistwo, jest to dla niego tylko maskotka, by poradzić sobie z bardziej podziemnymi obowiązkami utrzymywania bezpieczeństwa Fairy Tail.
Zauważ, jak pokazano mu, że ojciec Laxusa szukał, ale Laxus nie był. Cała ta część postępu i planu.